Opinie

Dla mojej córki dwuletni pobyt w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym jest prawdziwą odmianą po trudnościach w poprzednich szkołach związanych z jej niepełnosprawnością. Tutaj nie tylko może zdobyć zawód, ale dostaje też wsparcie od nauczycieli, a przede wszystkim czuje się jak normalna nastolatka, jeździ na wycieczki, co w poprzednich szkołach było nieraz niemożliwe.

Matka uczennicy

Skończyłem naukę w Ośrodku w Konstancinie kilka lat temu, teraz pracuję w fundacji pomagającej zwierzętom, dostaję za to wynagrodzenie i mam tu znajomych. Dziękuję moim nauczycielom i pani dyrektor, bo pomogli mi sobie poradzić w życiu.

Michał, były uczeń

Nauka w Konstancinie dużo mi dała, ale ważniejsze było, że miałam przyjaciół, z którymi mam kontakt do dzisiaj.

Julia, była uczennica

W szkole codziennie miałem rehabilitację i chodziłem na basen, więc czułem się dobrze. Panie fizjoterapeutki były bardzo miłe i lubiłem nawet ćwiczenia. Na stołówce mają dobre jedzenie, fajne były też wycieczki, np. do stadniny koni.

Grzegorz, były uczeń

Nasz syn ma Zespół Aspergera i w szkole wcześniej nie dawał sobie rady, miał problemy z agresją i dostosowaniem się do zasad, bał się sam wychodzić z domu. W Konstancinie otrzymał pomoc i zrozumienie, poznał też innych uczniów z podobnymi problemami, do niczego go nie zmuszano, miał dobry kontakt z nauczycielami i dyrekcją. Uważamy, że jego stan się poprawił po pobycie w szkole, syn pracuje dzisiaj z domu na pół etatu, nie boi się też wychodzić i wiele rzeczy załatwia samodzielnie.

Rodzice byłego ucznia